Nad tym pytaniem zastanawia się niemalże każdy księgowy, który pracując na etacie, prowadząc samodzielnie księgi sądzi, że prowadzenie tego biznesu jest po prostu łatwe.
Niekwestionowaną zaletą zawodu księgowego jest to, że po prostu posiadamy wony zawód czyli zw, „fach w ręku”.
Wolny zawód jak sama nazwa wskazuje daje nam możliwość przekuć umiejętność, którą posiadamy we własny biznes, dlatego też bardzo wiele osób wykonując zawód księgowego czy prawnika, postanawia otworzyć własny biznes, ponieważ dostrzega poczucie straty pracując nie na swój rachunek.
Ale czy prowadzenie biura rachunkowego jest faktycznie takie proste?
Otóż będąc pracownikiem na etacie np. w omawianej kancelarii rachunkowej, widzimy jak nasz szef zarabia pieniądze. Bardzo często sami dostrzegamy, jaki przychód generujemy naszemu pracodawcy i wówczas dochodzi do nas smutna prawda, że przecież całość moglibyśmy mieć dla siebie, nie dzieląc się pieniędzmi z szefem. Wówczas podejmujemy decyzje, że odchodzimy z firmy i zakładamy własne biuro.
I tu zaczynają się schody.
Polska jest krajem, gdzie usługi nie są jeszcze wyceniane tak wysoko jak w rajach Europy Zachodniej. Mamy dużą potrzebę negocjacji, niedoceniana jest jeszcze jakość wykonywanych usług, ale na szczęście powoli się to zmienia.
Dlatego też, otwierając biuro rachunkowe dostajemy wielkich oczu i zauważamy, że jednak pozyskanie klienta, który chce nam zapłacić solidne pieniądze za wykonaną pracę wcale nie jest takie oczywiste.
Ponadto dopiero kiedy sami taką działalność prowadzimy zauważamy, że wiedza księgowa, którą posiadamy jest zupełnie niewystarczająca, aby odnieść wymarzony. sukces.
Dziś w dobie internetu, mamy możliwość wzajemnego edukowania się, wspierania, dlatego zapewne jest łatwiej, jednak nie zapominajmy że na końcu to i tak od podjętych przez nas decyzji będzie zależeć, czy biuro będzie rozkwitać, a my w raz z nim 🙂
O tym i o innych bliskich mojemu sercu tematach będziemy na tym właśnie blogu rozmawiać.
Zapraszam Ciebie do mojego świata 🙂
Żaneta Hejne